Wielorakość metodologii przewodzenia projektów, z jakimi możemy się spotkać, istnieje olbrzymia. Uznanym wzorcom akompaniują częstokroć ich autorskie zmiany lub także sposoby aranżowane całkowicie od zera na potrzeby poszczególnych zastosowań albo całych przedsiębiorstw. W efekcie, ogromnie trudno jest porównywać oraz testować wiedzę oraz kompetencję indywidualnych Kierowników Projektów. Pewnym rozwiązaniem bywa tu układ certyfikacji proponowany przez organizacje związane z czołowymi metodykami. Na przykład, jeśli będziemy chcieli poświadczać się zgodnie z brytyjskim standardem Prince2, to do doboru posiadamy PRINCE2 Foundation/PRINCE2 Practitioner, a o ile przedkładamy trzymać się amerykańskiego kanonu PMI – to podstawowym tytułem jest PMP: Project Management Professional. Są to natomiast metodologie, które wprawdzie posiadają w zanadrzu dużo konkretnych wdrożeń oraz projektów ukończonych systemem, nie można jednak ukryć, że dziś na świecie nadzorowania projektami najistotniejsze stają się metodyki zwinne.
Pośród metodyk zwinnych (od brytyjskiego wyrażenia Agile) w dalszym ciągu przeważa awantura o czołowy standard. W tym momencie wydaje się, iż zwycięża go SCRUM, jednak dyplomy z zakresu jego wiedzy wydaje więcej niż jedna jednostka certyfikująca. Rodzi to ponowne zamieszanie w kwestii jaki certyfikat jest wart więcej, a jaki mniej. Dlatego nierzadko spotykamy się z sprawami, że miast kursu pod kątem jednej konkretnej metodologii oraz jednego, nadawanego do niej dyplomu, proponowane bywa uniwersalne szkolenie agile PM. Szkolenie tego rodzaju daje zbiorową informację z problematyki zręcznych technik prowadzenia planu, stanowiąc bazę do doboru przez klienta szkolenia docelowej płaszczyzny, na której będzie się pragnął certyfikować. Warto naświetlić, iż ze względu na uniwersalność tego typu wiedzy, w kursach ma obowiązek partycypować całkowity team, a nie wyłącznie kierujący nim.